27.07.2014

Nasza miejscówka:D

siema,

nie wiem czy da się opisać słowami co dziś zrobiliśmy?!
Wrzucę bardzo obszerną relację foto, niech każdy sobie poogląda, zaczerpnie się klimatem.
Dziś było wyjątkowo gorąco, spokojnie 3 dychy przekroczone, żar lał się z nieba już od rana ale nic nie było nam w stanie przeszkodzić. Od ok. 9.00 zaczęliśmy, Blaha odpalił podkaszarkę a my zaczęliśmy kopać i grabić. Na początku wszytko wyglądało słabo. Zarośnięta dzicz, jak powiedział Seba. Wzięliśmy się ostro do pracy i po godzinie mieliśmy wykoszone, wygrabione i zabraliśmy się do kopania i modelowania terenu trialowego. Na działce były usypane "zastałe" trzy górki i dołożyliśmy wszelkich starań aby je oraz teren wokół zagospodarować. Pracowaliśmy wszyscy, pot lał się strumieniami. Dziewczyny też nie próżnowały i dzielnie pomagały. Wszyscy bardzo się zaangażowali, praca to była czysta przyjemność ale i tak robiliśmy przerwy;) Przy modelowaniu przykładaliśmy pojazdy i sprawdzaliśmy przejezdność, było sporo zabawy. Zrobiliśmy coś z niczego i trzeba jasno głośno powiedzieć: KAWAŁ DOBREJ ROBOTY! 

Trzy pagórki zamieniliśmy w przebogate trasy trialowe z wieloma możliwościami układania. Do wyboru do koloru, jest wszystko. Teren jest bardzo trudny, testowaliśmy z uśmiechami na twarzach i patrzyliśmy jak auta się męczą:) To niewyobrażalne, co pogoda dziś robiła z oponami.. temp. masakra, laćki spadały do kości, pierwszy raz coś takiego widziałem. Teren o bardzo dużym potencjale, teraz czas na deszcz i czas. Warunki pogodowe muszą zrobić swoje, wszystko musi dojrzeć. Będziemy dbać aby wszystko dopiąć na ostatni guzik.
Później zasłużenie odpoczęliśmy. Grill (który już w trakcie wykopów doglądał Mati), regeneracja-integracja:D Wszystko wzorowo, to bardzo miłe chwile, super po prostu.


Mati:
South Truck Trial rośnie w siłę!
Póki co otrzymaliśmy miejscówkę, która będzie tylko do naszej trialowej dyspozycji być może przez kilka sezonów. Dużo nie potrzeba było, aby się zorganizować, przyjechać i zabrać się do pracy związanej z mini rekultywacją terenu, której wynikiem są już pierwsze i będą kolejne trasy do truck trialu. Podziękowania dla tych, którym chciało się wstać w niedzielę rano, w przypadku niektórych jechać nawet 100km tylko po to, żeby pomachać łopatami, grabiami, a nawet kosą spalinową ;)
Do układania takich tras przydaje się wszystko co może służyć za przeszkodę, cegły, patyki, dachówki i inne ustrojstwa ;)
Dla tych, którzy nie bardzo rozumieją o co chodzi polecam filmik na YT z linku poniżej:
Według mnie jest to świetna trasa do rozgrywania TrTr i będziemy próbowali stworzyć coś może nie podobnego, ale równie dobrze oddającego charakter ciężkiego terenu do jazdy trialowej.
Przekopane trasy testowaliśmy między innymi moim TAM'em 110 4x4, w którym zmieliły się zębatki z8 w tylnych zwolnicach i jedna z16 w skrzyni biegów, choć obstawiałem na kardany w ball jointach, które jak się okazało nie są zniszczone. Mogłem go do woli katować bez ograniczeń, aż stanął w miejscu. W końcu nie był to rajd i z tego też powodu się cieszę, że stało się to teraz, a nie podczas rajdu :)
Serdecznie zapraszamy wszystkich fanów TrTr i nie tylko :)

Relacja foto:






















 
 
 
 
 
 
 
 
 
 











































Dzisiejszy dzień to czysty dowód na to, że South Truck Trial to My, wszystko co robimy jest drużynowe, wspólne każdy z Nas stara się, aby dać z siebie wszystko. Dziękuję.

UJa

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz