Patent na skręt by MATI (zast. w Tatrze 815-7 8x8)
Moim
zamierzeniem było, aby zlikwidować w układzie skrętnym dwie zębatki z8
wciśnięte na jedną oś obok siebie, napędzające listwę zębatą, która
pracuje na szerokości 1,5-2 studów. Zdarzało mi się, że listwa zębata
się blokowała podczas przejścia z jednej zębatki na drugą.
Wymyśliłem
więc sposób jak umieścić jedną zębatkę z8, aby obsługiwała listwę
zębatą na szerokości 1,5-2 studów. Użyłem do tego wężyków pneumatycznych
LEGO, robiących za dystans na osi, aby zębatka się nie przesuwała. Z
kolei aby ten wężyk (z racji tego, że jest silikonowy lub gumowy) nie
blokował się w miejscu gdzie oś wchodzi w otwór w liftarmie, zrobiłem
"podkładki (które działają jako ślizgowe) ucinając dosłownie jedno
żeberko z elastycznej rurki karbowanej LEGO.
Po
przemyśleniach stwierdziłem, że jedna zębatka z8 do skrętu w układzie
8x8 może być za mało i wpadłem na pomysł, aby każdą listwę zębatą
uruchamiać dwoma zębatkami z8 usytuowanymi obok siebie i przylegające do
listwy zębatej w dwóch miejscach. Zalety takiego rozwiązania to:
mniejsze zużycie zębatek z8, lepszy docisk listwy zębatej (lepszy, bo w
dwóch miejscach).
Po wstępnych testach, gdzie
jeździłem moją tatrą po ostrych luźnym kamieniach i nie tylko, nie
stwierdziłem jakiegoś zużycia zębatek. Również nie zdarzyło mi się, aby
zębatki przeskoczyły po listwie zębatej, a to z kolei zależy w dużej
mierze od podparcia osi, na której znajdują się zębatki z8. Skręt w
mojej tatrze napędzam silnikiem PF-L z przełożeniem 1:5. Całość dobrze
działa i ma wystarczająco dużo mocy, aby napędzać dwie osie skrętne.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz